tarcze - zacisk tylny nie łapie całą powierzchnią

[Trawis]

możliwe że wałek się wyciera niestety.

to możliwe, ale to chyba wtedy jak popychacze są do du...y

[maciek1]

tarcze - zacisk tylny nie łapie całą powierzchnią

Dziś wymieniałem klocki i tarcze z tyłu (ATE). Zdecydowałem się na wymianę dlatego, że poprzednie tarcze mi zardzewiały bo szczęka nie łapała całą swoją powierzchnią. W efekcie biło mi po kierownicy przy hamowaniu.
Mechanik po wymianie powiedział mi, że auta grupy VW mają taką wadę, że szczęka chwyta tylko 2/3 swojej powierzchni co prowadzi po jakimś czasie do tego co u mnie się pojawiło.
Słyszeliście może wcześniej taką opinię ?

[kazik4x4]

To, czy klocek całą powierzchnią przylega i "łapie" tarczę czy nie zależy w większości przypadków od klocka.
Zacisk jest tak skonstruowany, że jest w nim element hydrauliki siłlowej zwany cylinderkiem hamulcowym. Cylinderek zamienia ciśnienie podawane przez serwo (pompa wspomagająca siłę hamowania) na siłę docisku klocka do tarczy. Cylinedek ze względów konstrukcyjnych musi mieć przekrój okrągły, a klocek z tych samych względów musi mieć kształt podobny do nerki)) Niestety powierzchnia cylinderka jest zazwyczaj 3-4 mniejsza niż powierzchnia klocka, dlatego aby wyrównać siłę docisku na całej powierzchnik klocka czasami stosuje się układy wielotłoczkowe (wielocylinderkowe). Po jakimś czasie dochodzi do zużycia tarcz - stąd się biorą nierówności na tarczy - różne siły docisku w różnych miejscach na obwodzie - nowy zamontowany klocek musi się dotrzeć do tarcz żeby poprawnie zaczął działać. Tyle o konstrukcji.
Wracając do tego co napisałem na poczatku, kupując klocki sugerujemy się przedewszystkim ceną. W tych tańszych płytka - czyli blacha na którą jest przyklejona część robocza klocka jest ze względów ekonomicznych cieńsza. Wiadomo, że cieńsza płytka nie będzie tak dobrze przenosiła siły nacisku na całą powierzchnię klocka, a w dodatku jest bardziej podatna na deformację, czyli po jakimś czasie sie może zwichrować i klocek nie będzie całą pow. przylegał do tarczy.
A co do zardzewiałych tarczy, to nie wiem jak dokładne wygląda konstrukcja zacisków hamulcowych w skodzie (czy są to tzw. pływające czy stałe), ale przyczyną bicia i zardzewiałej tarczy może być także zapieczony cylinderek hamulcowy, tarcza wtedy jest naciskana tylko przez jeden klocek zamiast obu z dwóch stron, mogą występować bicia a na stronie niepracującej pojawia sie rdza na tarczy.

Mam nadzieję, że pomogłem i nieco rozjaśniłem

[JamesMarshall]

Witam.
Od 8 lat jezdze moja octavka [1]. Zjezdzilem pare kompletow klockow i "dojezdzam" drugi komplet tarcz... Oczywiscie zuzycie tarcz w naturalny sposob jest nierownomierne z tych wzgledow o ktorych pisal kazik4x4, ale nie mialem takiej sytuacji zeby tarcze rdzewialy a dodam, ze nie jezdze na Najbardziej Wypasionych Klockach, tylko zazwyczaj na Breckach [o ktorych notabene nie moge zlego slowa powiedziec]. Zauwazylem, ze przy "ekonomicznej" wersji klockow czasami zdarza sie, ze trzeba je delikatnie podszlifowac - chodzi o ten fragment, ktory porusza sie po prowadnicy zacisku, gdyz nieoszlifowane bardzo ciezko sie po tej prowadnicy przesuwaja. Klocek powinien poruszac sie po prowadnicy bez najmniejszego oporu. Byc moze miales taka sytuacje ze przy poprzednim montazu klockow ktos "wbil" je na sile i stad taki efekt.
Pozdro.

[marekzu]

przy poprzednim montazu klockow ktos "wbil" je na sile i stad taki efekt

i to zapewne bylo przyczyna takiego stanu rzeczy - klocek musi sie przesuwac w jarzmie